– Kiedy przychodzą dni, że zaczynają mi wypadać włosy i krew leci z nosa, to znak, że zbliżają się wakacje – wyznał w Twoim Stylu, Jarosław Kuźniar.
Okrzyknięty najbardziej niewyspanym dziennikarzem kraju bohater wyznaje, że kilka dni w tygodniu wstaje o 4 rano. Zdradza, że podobnie jak Japończycy, pomiędzy jednym zajęciem a drugim, podsypia w samochodzie na parkingach.
Dziennikarz przyznaje, że raz w roku, bierze miesiąc wolnego. Ale nawet wówczas nie może pozwolić sobie na całkowite odcięcie od informacji.
Dziennikarstwo to taki zawód, że ani na chwilę nie można się wyłączyć. Bo często bywa tak, że pauzujacy nie mają już po co wracać…
Ale na szczęście dziennikarstwo to nie tylko newsy…
I dlatego moje włosy są ok. A krew płynie nieco spokojniej….
Udanego tygodnia życzę! AGRA